Jedenaste piętro wieżowca niedaleko placu Bankowego. Winda zawiozła dziś mnie i Michała, syna mego, do Instytutu Awangardy, studia Edwarda Krasińskiego, które kiedyś było pracownią Henryka Starzewskiego. Ten ostatni pionierem polskiej sztuki awangardowej był! Jest tam też taras na dachu, na który warto wleźć, jeżeli ktoś akurat nie ma leku wysokości:)
No comments:
Post a Comment