Pages

Wednesday, August 31, 2011

Two bowls = Takie dwie miski.

but the pictures were not sharp so I decided to sharpen them in the computer. not a good idea...
--------------------------------------------------------------- 
ale ten, zdjęcia były nieostre, więc postanowiłem natemperować je w komputerze. nie był to dobry pomysł jednakże, ziarno się wysypało...


d - 14 cm
h - 7 cm

d - 13,5 cm
h - 7 cm

cone 10 el. clear matt glaze over some red clay slip
---------------------------------------------------
1280 stC prądem, transparent mat na czerwonych glinach, lecz jakich, zapomniałem...


Monday, August 29, 2011

Sunday, August 28, 2011

Unpacked = Rozpakowane.


Kiln cone 10 electric unpacked. Some nice pots have come from this firing. Under and above one of them, green-blue vase. 
----------------------------------------------
Wypał elektryczny 1280 stC rozpakowany. Jakieś całkiem ładne naczynie z niego wyszli. Powyżej i poniżej niebiesko-zielony wazonik.

d = 13 cm
h = 11 cm

Próżna Street.

Próżna Street is one of the places where Festival Warsaw of Singer take place. Today we watched the exhibition in Austrian Culture Forum. "Unpainted Jewish women with oranges" – wood engravings based on the drawings of Alexander Gierymski,  published in 19th-century illustrated weeklies. Apart from these engravings we could see a dozen or so prints based on drawings by Józef Pankiewicz and Władysław Podkowiński. I took some photos of exhibition, and on Próżna Street and Grzybowski Circus...

Exhibition open until September 30th, there is a time to come and see! Austrian Cultural Forum, 8 Próżna Street, Warsaw.

ps) on first photo there is an advertisement witch says "spring (device) making"
--------------------------------------------------------------------------------------------
Próżna to jedna z ulic, na których się dzieje. Bardzo krótka, z rozpadającymi się kamienicami. Trochę zagubiona w nowoczesnym raczej Śródmieściu. Po kilku godzinach spędzonych w pracowni, dziś toczyłem miski małe i duże,a także fotografowałem prace, oraz po obiedzie, pojechaliśmy obejrzeć wystawę w Austriackim Forum Kultury. "Żydówki niemalowane z pomarańczami” – rysunki w drewnie Aleksandra Gierymskiego, Józefa Pankiewicza i Władysława Podkowińskiego. Ha, też się zastanawiałem dlaczego rysunki w drewnie? Trochę to przekombinowali na tym forum:)  Chodzi o drzeworyty sztorcowe wykonywane na podstawie rysunków Gierymskiego przez różnych rytowników, publikowanie w 19wiecznych tygodnikach ilustrowanych. Proszę sobie wystawić, żeby wydać tygodnik, kilku facetów musiało rytować obrazki w drewnie nie wiadomo jak długo. Biorąc pod uwagę jakość tych ilustracyj wydaje mi się, że raczej długo. Kupujecie taki tygodnik i jak go potem wyrzucić! Były też ryciny według J. Pankiewicza i W. Podkowińskiego. Fajna wystawa, warto wysiąść z metra na stacji metra Świętokrzyska północnym wyjściem w lewo. No jasne, że warto! Zrobiłem kilka fotografii na wystawie i na ulicy, oraz placu Grzybowskim...
Wystawa czynna do 30 września - Austriackie Forum Kultury, ul. Próżna 8.

spring (device) making

poster of the exhibition
Paulinka i Dorotka

one of the weeklies





Saturday, August 27, 2011

Close-ups = Zbliżenia.

Searching through the folders with photos in the computer today, I found close-up pics that were shot  a few years ago. I liked shooting such pictures that time, with Tamron 70-300 lens on macro mode. This was a great fun taking these photos, but unfortunately the lens broke down and I didn't have extra money to fix it. Cheers!
------------------------------------------------------
Przeszukując liczne foldery ze zdjęciami z ceramiką i nie, z różnych lat, natrafiłem na folder zdjęć makro ceramiki mojej. Robiłem te zdjęcia Tamronem 70-300 z funkcją makro, i bardzo mi się to podobało. Cóż, obiektyw się popsuł a ja nie miałem dodatkowych pięciu czy siedmiu stów aby go naprawić. Buziaczki!














Friday, August 26, 2011

8th Jewish Culture Festival = VIII Festiwal Kultury Żydowskiej.


Hello, the 8th Festival of Jewish Culture Warsaw of Singer starts tomorrow, and will take place until 04/09/2011. The week with great music, art, performances, lectures and even food! Strongly recommended if you only will be in our city. I would love to hear Franc London and Lorin Sclamberg in klezmer opera "The Night in the Old Marketplace". But I must leave the Warsaw this time, It's a really big pity. Franc London in Warsaw!!!
Here's the link there you can check the PROGRAMME
---------------------------------------------------------
Hej, jutro zaczyna się VIII Festiwal Warszawa Singera. Masa kapitalnej muzyki aż do 4 września! Ale przecież nie tylko muzyki, co nie? Teatry, wystawy, warsztaty, spotkania... Nie ma tylko niestety ceramiki, ale to nie znaczy, że kiedyś jej nie będzie. Ja bym bardzo chciał usłyszeć Franca Londona i Lorina Sclamberga w klezmerskiej operze "The Night in the Old Marketplace" 2 września, ale cóż, akurat wtedy jadę do mojej Mamy. Wielka szkoda, nie często można tych dwóch usłyszeć w Warszawie. Tutaj jest link do PROGRAMU. Do zobaczenia!



Tuesday, August 23, 2011

Throwning racks = Tocząc stojaki.

 
Beads racks. A very prosaic stuff, buy so important in the ceramic studio that provide classes. Our students are mostly women, so it's not strange that we have got a lot of stands, racks or anything for firing beads. We have many of these kiln furniture ( I love this name!). Some racks are very old, with bottom covered with interesting range of glazes. Never so many beads racks in the ceramic studio I've thought and decided to try made some more throwing them on the wheel. The pics show the process. I realize of course that the walls could bee more even, but well they are not:)  
My son Michael is on his vacation in  Skopie/Macedonia, and mailed me that he eats: cevap, pileszko polneto, burek, lokum etc, but I don't known what it is! 
----------------------------------------------------------------------
Stojaki do korali. Niby taki prozaiczny sprzęt, a jednak bardzo potrzebny w pracowni ceramiki prowadzącej zajęcia. Przydaje się, gdyż nigdy nie wiadomo ile ich będzie potrzeba, a także się niszczą. O, my to mamy w pracowni jeden stojak zrobiony przez Dorotkę bardzo dawno temu, z pięknej baranowskiej gliny. Ten jest trwały, przeżył dużo bardzo wypałów tu i tam, dno ma pokryte równo szkliwem, jak zresztą wiele innych. Więc nigdy dość stojaków, pomyślałem sobie i z jednej takiej gliny co to nie nadawała się do czegokolwiek innego postanowiłem wytoczyć stojaki na kole.  Aby się nie zmęczyć, rzecz jasna. Zdjęcie prezentują coś w rodzaju procesu. Ścianki mogłyby być równej grubości,to prawda. Nie są, ale i tak miałem fajną zabawę.
Mój synek Michał od tygodnia w Skopie, w Macedonii. Pisze, że je cevap, pileszko polneto, burek, lokum itd, a ja nie wiem co to jest !!! Pisze również co pije, ale to akurat znam...







Sunday, August 21, 2011

Working slowly = Pracując wolno.


Working slowly in the studio. Some time ago I made a series of new stamps. I like to make stamps, and love to use them, mostly for decorating coasters. So made new coasters today to use these stamps. Then was throwing for two or three hours. Some platters or very shallow bowls, quite big. Some glazing was also done , so tomorrow I'm going to load the kiln. The second part of August, the Summer is passing so fast...Cheers!
-----------------------------------------------------------------------------
Nie tylko wolno, a nawet trzeba pracować! W pracowni i w ogóle. Nie miałem jakoś ostatnio fazy na pisanie i publikowanie postów. Dorotka z Pauliką pojechały do Jurka wypalać drewnem, ja nie mogłem tym razem. Za to mam całą pracownię dla siebie! A także prowadzenie zajęć, się dzieje! 
Jakis czas temu zrobiłem nową serię stempli. Czy wy...Co za wy? Czy Państwo lubicie robic stemple? Ja uwielbiam w wolnych chwilach, oraz ze zbywajacych kawałków gliny. Co gdzieś idę i znajdę zbywający kawałek gliny, już biorę i robię stempel. Bardzo też lubię ich potem używać, ot do dekorowania podstawek na przykład. Więc zrobiłem dzisiaj trochę nowych podstawek. Potem toczyłem dwie lub trzy godziny. Różne takie, ale też patery czy może takie płytkie miski, sam nie wiem ja to nazwać. Duże dosyć jak na moje możliwości początkujacego garncarza. Szkliwiło sie także, więc jutro mam zamiar załadować i puścić piec. 
Czyli to juz druga połowa sierpnia, lato mija tak szybko...Pozdrawiam serdecznie!






dinner/obiad

Saturday, August 13, 2011

Raku !


 na tym zdjęciu prace Ewy, Izabeli, Agaty i Małgosi

ciasto Ewy, o którym nadmieniłem

Thursday, August 11, 2011

???


...



makaron, sos ostrygowy, fasolka mamut, kurcze!

japoński makaron gryczany (makaron Soba) - doskonały po prostu niewiarygodnie wręcz