Now, back hand in clay !
---------------------------
Wczorajsze 6 Spotkania Ceramiczne minęły bardzo miło i bezusterkowo. Nie padał ulewny deszcz, jak przed rokiem. Gwałtowny wiatr nie przewracał stoisk i nie tłukł prac jak kilka lat temu na Polach. Sprzedałem kilka naczyń, misek do herbaty i kubków z uszami. Bardzo jestem zadowolony bo były to moje nowe prace toczone na kole. Ja nie uważam się jeszcze za "toczącego na kole", ciągle się uczę, a jednak wygląda na to, że były to prace na tyle dobre aby ludzie chcieli je kupić i przede wszystkim używać!
Dziękuję (dziękujemy razem z żoną Dorotką) wszystkim za przyjście, odwiedzenie i wsparcie przez zakup albo pochwałę. Jedno i drugie dodaje otuchy do pracy, a najlepiej i jedno i drugie !!
Miło też było spotkać się z koleżankami i kolegami ceramikami, pogadać i popatrzeć co robią nowego. To bardzo ważne, przynajmniej dla mnie.
No dobra, teraz z powrotem do roboty, jest bardzo dużo rzeczy, które trzeba zrobić...
Jeszcze specjalne podziękowania dla Paulinki, za to, że została w pracowni na zajęciach z dziećmi i dorosłymi !!!
notice the sunglasses, my father in low gave me
general view
1 comment:
Lubię :)
Post a Comment