...czyli dalej stare graty-pierdaty. Zawsze lubiłem robić podstawki (niektórzy mówią podkładki, też dobra nazwa). Robi się szybko i łatwo, a jednocześnie można próbować na nich faktury, wzory i szkliwa. Blisko od nich do płytek, a te są nieskończoną ceramiczna zabawą...Kłaniam uprzejmie i życzę udanego tygodnia.
--------
Cheers, have a good week!
1 comment:
Piękne! I te z poprzedniego posta również.
Ja też lubię próbować szkliwa na podstawko-kafelkach :o)
Post a Comment