Do Parku Młocińskiego, i dalej, wzdłuż Wisły w kierunku promu rowerowego. Na Wiśle, gdzieś tak przed mostem Curie Skłodowskiej, siedzą sobie kormorany na wystających kamieniach. To te czarne plamki na środku rzeki, na drugim zdjęciu. Woda znów raczej niska. Bardzo przyjemna poranna, niedługa wycieczka w tę lekko mglistą i nie za zimną sobotę. Nie mam za dużo czasu na takie przyjemności. Warto korzystać z każdej okazji. Od wczesnego popołudnia aż do wieczora w pracowni. Najpierw szkliwienie, potem zajęcia. To też super spędzony czas. Bardzo serdecznie pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i życzę miłej niedzieli :)
No comments:
Post a Comment