Kiedyś mury domów i bramy pokrywano płytkami ceramicznymi. Czasami komponowano z nich ciekawe mozaiki. Były trwałe i łatwe w utrzymaniu. Dalej są trwałe, ponieważ wciąż istnieją. Dalej też są łatwe w utrzymaniu, a nawet łatwiejsze, ponieważ nikt ich nie utrzymuje w czystości.
Teraz debile z farbami w sprayu malują na nich swoje żałosne bohomazy. Tak jest miedzy innymi we Wrocławiu, na przykład na ulicy Podwale, gdzie zrobiłem poniższe zdjęcia w lipcu tego roku.
No comments:
Post a Comment