(1280 oC in electric)
------
Kubki z uszami wyjęte z pieca już jakiś czas temu.
Pierwszy z gliny, którą sam sobie przygotowuję w pracowni z resztek różnych glin (ta jest najlepsza), pozostałe z doskonałej masy K110 Sibelco, czy jak to się tam nazywa.
Toczę kubki uparcie, szukam swojego kształtu...
2 comments:
Świetne kubasy Rysiu :) Szczególnie podoba mi się ten pierwszy od góry :)
Pozdrawiam cieplutko.
Marianna
Hej Marianno, bardzo dziękuje. Ten pierwszy od góry rzeczywiście coś w sobie miał. Już go nie mam, miła Pani go kupiła:)
gorące pozdrowienia dla Ciebie i rodziny !
Post a Comment