Pages

Monday, May 2, 2011

Raku = Raku prywatka.


Quiet Raku, privet Raku, Raku without our lovely students. It was nice cold day. We have a lot of really good works from four firings. Below are the pictures showing the atmosphere of this day and some of my works...
.................................................................................
Raku prywatka, bez naszych wspaniałych studentów znaczy się. Całkiem miły dzień, choć troszkę chłodny. Od jakiegoś czasu tak jest, że jak wybieram sie na Raku, to zaraz spodziewm sie deszczu. Kilka razy tak było, nie bardzo to lubiłem i jakoś tak mi zostało...Nie padało. Wypalilim cztery piece, i całkiem sporo niezłych prac z tego powstało. Mnie trochę niektóre miski popękali na krawędzich, ale nie za bardzo, więc tego. Ale za to Dorotka zanotowała bardzo ładne sukcesy, pewnie się gdzieś tym pochwali. Paulinka serwowała duże formy, ale nie za bardzo, kiedyś serwowała większe, i cięższe. Poniżej przedstawiam zdjęcia mające zilustrować wyborną atmosferę dzisiejszego dnia oraz przybliżyć niektóre z moich prac, wszystko ręcznie urobione!









my best tools
moje najlepsze narzedzia








No comments: