Pages

Wednesday, October 27, 2010

My personal coasters = Moje osobiste podstawki.

Właściwie dwie z wielu moich osobistych podstawek. Tych akurat używam w pracowni, była jeszcze trzecia, podobna ale większa, która niedawno rozbiłem przez nieuwagę. Bardzo ją lubiłem...Kolekcję innych podstawek mam w domu, używamy ich z Dorotką. Ja mam dużo podstawek...
Zaprezentowane poniżej są mocno stare, wypalane jeszcze w Ponurzycy, cóż to za czasy były...



Tuesday, October 26, 2010

Elementos.

...for some mosaic in some future.
------------------------------------
...do jakiś mozaik w bliżej nieokreślonej przyszłości. Mam całe pudło po butach pełne takich właśnie elementos. Robię je najczęściej z kawałków gliny pozostałej po innej robocie, jak kolce, co nie? Trochę mnie do nich zainspirowały mozaiki Bibi Forsman.



Monday, October 25, 2010

Two more = Jeszcze dwie.

Two more guys from last cone 10 el...
-----------------------------------
Jeszcze dwóch z ostatniego prądu. Teraz do wiosny będzie już chyba tylko prąd...

Sunday, October 24, 2010

From the kiln = Prosto z pieca.

Some pots from the last firing, cone 10 electric. The flat-bottomed bowls, some coffee cups and soucers, few mugs and soup/cereal bowls, plus bunch of whiskey/wine cups. Where're not wood fired pots but anyway I'm reasonable pleased...     
---------------------------------
Wreszcie jakiś wypał do pokazania. Się poszkliwiło, jak zwykle zajęło mi to kilka dni, nie umiem i nie lubię szkliwić szybko. Z podziwem patrzyłem jak szybko szkliwią dzieci na sobotnich zajęciach w naszej pracowni. Wszystko odbywa się błyskawicznie, trzask-prask i po krzyku. Się załadowało i się wypaliło. Niektóre naczynia może nawet nieźle wyszły, inne pewnie nie. Spróbowałem dwóch nowych szkliw w wypale elektrycznym. Próbowałem ich wcześniej w drewnie i gazie, teraz mam komplet próbek, więc postaram się pokazać całość. 
Po raz pierwszy zrobiłem zestaw filiżanka do kawy + spodek. Cóż, trochę to zgrzebne, ale da się to podnieść i wypić. Mój mały sukces, proszę koleżeństwa. 
Coś koło 100 kilogramów rekultywowanej gliny czeka na przetoczenie, plus kilka paczek mojej ulubionej 9ki CJ, K110 i 12,5 kg prezentu od Pana Janusza, też do przetoczenia. Jest co robić, żeby tylko starczyło czasu. Żeby tylko dobrze wychodziło i ktoś to kupował...Ale to już inna historia. Zapraszam do zdjęć i proszę nie być zbyt krytycznym, ja niedzielny garncarz jestem ! 










Sunday throwing and eating = Niedzielne toczenie i jedzenie.

It's so nice to throw again, this time small vases. Eating pumpkin soup also can be a great pleasure:)
---------------------------------
Jak dobrze znów usiąść do koła po dłuższej przerwie i dla rozgrzewki wytoczyć parę małych wazonów z mocno szamotowej gliny.
Wcześniej tego dnia fotografowałem prace z ostatniego pieca, mecząca robota. Się zjadło miskę lub dwie doskonałej dyniowej zupy, mniam 100pro !




Thursday, October 21, 2010

Karkonosze Mountains.

Karkonosze Mountains in southwest Poland, very close to my family town.
-----
Proszę mi wybaczyć, ale nie potrafię się powstrzymać...niewiele ma to może wspólnego z ceramiką, chociaż kto wie? Oto są góry, w cieniu których się urodziłem i wychowałem. Bardzo za nimi zawsze tęsknię. Pomimo, że jeżdżę do Jeleniej co miesiąc, nie mam  jakoś czasu zobaczyć ich z bliska. Przeglądając zdjęcia natrafiłem na wycieczkę na Śnieżkę sprzed kilku lat....czy tam nie jest pięknie? To był chyba późny październik...
Większość zdjęć przedstawia Śnieżkę widzianą z różnych perspektyw.














Sunday, October 17, 2010

Older coasters 2 = Podstawki starsze 2.

...czyli dalej stare graty-pierdaty. Zawsze lubiłem robić podstawki (niektórzy mówią podkładki, też dobra nazwa). Robi się szybko i łatwo, a jednocześnie można próbować na nich faktury, wzory i szkliwa.  Blisko od nich do płytek, a te są nieskończoną ceramiczna zabawą...Kłaniam uprzejmie i życzę udanego tygodnia.
--------
Cheers, have a good week!








Saturday, October 16, 2010

Older coasters1 = Podstawki starsze1.

Have found pictures of my older coasters..I know it's nothing spectacular, but I like my coasters... thought You can like them...
-----------------------------
Ha, zaczynam od remanentów i wyciągam stare graty, co nie? No tak!  Żem znalazł zdjęcia moich starych podstawek. Sprzed kilku lat, historia w zasadzie..Wszystkie sprzedane, rozdane w prezentach albo potłuczone. Co zrobić, lubię swoje podstawki, wiec ich pokazuję. A poza tym, mam jakieś takie odczucie, że coś muszę pokazać, napisać, ten tego...
















Just a house number = Taki numer.