Pages

Saturday, June 27, 2015

Czerwony krokodyl 2.

Jeszcze w kwestii wystaw w Zachecie, w mieście Warszawa. Te Dzikie pola...wystawa, historia awangardowego miasta Wrocław, to bardzo ciekawa wystawa jest. Nie jest w stanie jedna wystawa pokazać co to Wrocław był dla sztuki naszej, to nie ulega kwestii, ale warto się zbliżyć. Poniżej marne zdjęcia tego co mnie się spodobało jednostkowo, Eugeniusza Smolińskiego prace poetycko-graficzne, diagramy Jerzego Ludwińskiego, Krzysztofa Wałaszka emalie malowane, Jacka "Pontona" Jankowskiego szablony z lat osiemdziesiątych. Zupełnie poza konkurencją są okruchy archeologiczne. Ach, moje eksploracje rowerowe wzdłuż rzeki Kamienna w Jeleniej Górze i Cieplicach!  W czwartki Zachęta za darmo!!!
Eugeniusz Smoliński 
Eugeniusz Smoliński 
Jerzy Ludwiński
Jacek Jankowski 

Friday, June 26, 2015

Czerwony krokodyl.

Zachęta z Michałem synem. Na początek John Lurie i jego wystawa "Próbuję myśleć, proszę bądź cicho". Odtwarzacze nam dali więc wystawie towarzyszy muza. Lurie. Doskonały muzyk, saksofonista. Na wystawie jego akwarele i oleje. No ale ja mam zdanie iż malarz z niego żaden. Znalazłem jedną ciekawą akwarelę. Przedstawia rybę. Lubię ryby w sztuce. Za to tytuły jego prac są naprawdę ciekawe i szalenie zabawne. Mazna przyjść,  wydać 15 pln na bilet normalny i poczytac sobie śmiesznych tutułów. Myślę, że ta wystawa to jedna z tych dzwnych rzeczy, które  czasami się zdarzają. Ale to dopiero parter i pierwsza wystawa. Jest wiecej wystaw w przybytku. Na pietrze Dzikie pola. Historia awangardowego Wrocławia. Zaraz na początku się natknąłem na mapę przedstawiającą Ziemie odzyskane, a tam nie ma Jeleniej Góry zaznaczonej. Skandal w żywe oczy! No żartuję, to był początek bardzo ciekawej wystawy. Nie mam jednak sił już dalej pisać, dorzucam garść zdjęć i tego. Może wrócę do tematu. Dziekuje za odwiedziny ☺

Sunday, June 21, 2015

Park Kaskada.

zakaz kąpieli
To jest park znajdujący się pomiędzy Aleją Armii Krajowej a ulicą Słowackiego, w warszawskiej dzielnicy Żoliborz. Nazwa "Kaskada" pochodzi od wodospadu zasilanego podobnież naturalnym źródłem.
Od XVII w. obecny park stanowił część rezydencji królewskiej na Marymoncie. Z uwagi na duże zróżnicowanie terenu oraz staw i wodną kaskadę zasilaną miejscowymi ciekami stał się popularnym miejscem podmiejskiego odpoczynku. Dzisiaj jest miejskiego odpoczynku.
Na początku XIX wieku nowy właściciel, generał Józef Rautenstrauch, wytyczył aleje spacerowe i ścieżki, wprowadził łodzie spacerowe, ustawił takie elementy małej architektury jak ławki czy altanki. W parterowym domku generała urządzono później gospodę. Organizowano tam zabawy, festyny, pokazy pirotechniczne. Miejscem przyciągającym spacerowiczów był naturalny wodospad.
Tak więc dziękujemy generałowi i zapraszamy w to urocze miejsce na puszczanie zgrabnych wianko-lampionów. Będzie dużo ognia i ładny widok! 
Dziś poszedłem tam z Dorotką i zrobiłem garść zdjęć..

wejście od ulicy Kolektorskiej



Dorotka sobie ćwiczy przed wydarzeniem

Friday, June 19, 2015

Wianki pod Kaskadą.

Serdecznie zapraszamy na puszczenie ceramicznych wianków-lampionów powstałych w Pracowni ceramiki Ogród Sztuk w czasie majowej akcji zwanej Otwieramy Żoliborz, towarzyszącej Nocy Muzeów. Piękne wiankolampiony ulepione wówczas będziemy puszczać w niezwykle oryginalnym basenie Parku Kaskada. Mówimy o żoliborskiej stronie Parku, ok? Dojście od ulicy Kolektorskiej. Wszystko będzie się działo w najprawdziwszą Noc Świętojańską! 



zdjęcie pochodzi ze strony Wikipedia
autor Panek "Park Kaskada fontanna 2"

Friday, June 12, 2015

ZEGARY, SPOTKANIA i OTWARTE SERCA.

Moje zegary ma wystawę pracownianą ZEGARY wyglądają mniej więcej tak. Ja przepraszam za takie kiepskie zdjęcie, ale nie mam jak na razie innego. Paulinka pewnie umieści niedługo fotograficznego reportaża to będzie ładniej, lepiej, więcej ! Więc otwarcie wystawy zegarów się odbyło i było niezwykle miłe. Przy chłodnym białym winie, upalnej pogodzie, nieśpiesznych rozmowach. Idealnie. Jutro natomiast  XI Spotkania Ceramiczne. Jutro również Fundacja "Ogród Ceramiki" bierze czynny udział w "Dniu Otwartych Serc" w Zespole Szkół Specjalnych nr 100 (ul. Czarnieckiego 49). O godzinie 11:30 obędzie się koncert z wykorzystaniem instrumentów muzycznych powstałych podczas warsztatów w ramach projektu "Ceramicznie, sensoryczynie". Bardzo lubimy przyjaciół-ceramików ale nie da się tego dnia nie być ze wspaniałymi dzieciakami z Czarnieckiego. 

Będzie stoisko, na którym w ramach akcji "Ceramika w obiegu" za symboliczną opłatą i pomocą dotyku będzie można znaleźć "w ciemno" różne ceramiczne przedmioty. Zapraszamy serdecznie!

Moje. Każdy na innej godzinie:)


Dorotka na tle
 
 

Wednesday, June 10, 2015

Wystawa !

Już w ten piątek wernisaż wystawy zegarów ceramicznych w Winnym Przystanku.  Autorzy to uczestnicy zajęć w naszej pracowni oraz my. Naprawdę warto, zegary na wszystkie sposoby. Bardzo serdecznie zapraszamy! Godzina 18:00 ul Mickiewicza  20, róg Placu Inwalidów, Warszawa.  Będzie ciepło ☺

Saturday, June 6, 2015

Izery i wszystko co poniże.

Takie pogode trzeba wykorzystywać ja sobie pomyślałem.  Miałem nadzieję,  że w Górach Izerskich będzie chłodniej, tam przecież zawsze chłodniej. Było troche, na poczatku,  to znaczy na Polanie, kiedy wysiadłem z pociągu. Na Polanie tak zawsze. Pamiętam, na biegówkach, właśnie tam zakładam wszystko co mam. Potem ściągam. Idzie tamtędy jakiś zimny luft. Przejechałem Izery, w Chatce Górzystów zjadłem super jabłecznik, a potem zjechałem do Świeradowa, potem przebiłem się do Szklarskiej i w dół, do Cieplic. Ciepłe 60 kilometrów...Jeżeli będziecie mieli okazję, koniecznie sprawdźcie izerskie trasy rowerowe. Na Polanie można wypożyczyć rowery. Tam jest pięknie w każdą pogode, ale w taki dzień jak dziś nie zapominajcie o piciu !
piekna Izera
Izerska Łąka 

Friday, June 5, 2015

Doliną Bobru.

To była pierwsza w tym roku dłuższa wycieczka rowerowa. Doliną rzeki Bóbr z Kamiennej Góry do Cieplic trasą rowerową ER-6.  Lubię jeździć wzdłuż tej rzeki. Zaczyna się na Bobrowym stoku w czeskich Karkonoszach i po ponad 200 kilometrach wpływa do Odry. Najpiękniejszy kawałek tej rzeki to jednak chyba ten za Jelenią Górą, w stronę Pilichowic. W ubiegłym roku tam jeździłem. Naprawdę pięknie tam. Teraz postanowiłem zobaczyć tę rzekę przed Jelenią. Kamienna Góra, Marciszow,  Janowice  Wielkie, Trzcińsko, Wojanów, Jelenia Góra,  Cieplice. Około 60 kilometrów. Bardzo przyjemne 
ER-6 to Euroregionalny Turystyczny Szlak Rowerowy "Dolina Bobru", ma 122 kilometry, zaczyna się w Lubawce i kończy w Bolesławcu.

wiadukt kolejowy w Janowicach Wielkich 
jak wyżej 

Wednesday, June 3, 2015

Do Jeleniej.

Może to dziwne ale tania kuszetka jest jeszcze tańsza...Nie dają już tego cieńkiego prześcieradełka, tej fizelinki, co to się elektryzuje w czasie ścielenia a potem człowiek szczela prądem , nie dają. Cena biletu jest taka sama, to co? Kupili Pendolina i teraz oszczędzają na tych prześcieradelkach? Nie dojdziesz. Najważniejsze, że dzień wstaje pogodny, jeszcze kilka kilometrów i pociąg wjedzie w Kotlinę:-)
Miłego dnia!