------------------------------------------------------
Zwykłe popołudnie w pracowni. Okrawanie, zwane podtaczaniem, naczyń z poprzedniego dnia. Nowe narzędzia do okrawania są doskonałe...Nie wiem czy kiedykolwiek dowiem się kto je zrobił. Lubię wiedzieć takie rzeczy więc będę próbował się dowiedzieć.
Baśka zrobiła kapitalne puszki na cacuszka, nie ma co gadać...Kiedy się na nie patrzy wydają się bardzo duże, a nie są. Gdzieś ostatnio przeczytałem, że sztuką i sekretem jest robić prace, które na zdjęciach wyglądają na ogromne. Już wiem, czytałem to na blogu Tonego Clannella. Ludzie robią niesamowite rzeczy...Ja ostatnio myślę o nowych naczyniach. Dostałem drobne zlecenie na pojemniki, inne drobne na kubki...od czegoś trzeba zacząć. Gdyby mi ktoś powiedział pięć lat temu nazad, że będę próbował zostać garncarzem...
Tak czy inaczej, weź kupuj rękodzieło, wspieraj lokalnych ceramików!
No comments:
Post a Comment