Pages

Tuesday, August 23, 2011

Throwning racks = Tocząc stojaki.

 
Beads racks. A very prosaic stuff, buy so important in the ceramic studio that provide classes. Our students are mostly women, so it's not strange that we have got a lot of stands, racks or anything for firing beads. We have many of these kiln furniture ( I love this name!). Some racks are very old, with bottom covered with interesting range of glazes. Never so many beads racks in the ceramic studio I've thought and decided to try made some more throwing them on the wheel. The pics show the process. I realize of course that the walls could bee more even, but well they are not:)  
My son Michael is on his vacation in  Skopie/Macedonia, and mailed me that he eats: cevap, pileszko polneto, burek, lokum etc, but I don't known what it is! 
----------------------------------------------------------------------
Stojaki do korali. Niby taki prozaiczny sprzęt, a jednak bardzo potrzebny w pracowni ceramiki prowadzącej zajęcia. Przydaje się, gdyż nigdy nie wiadomo ile ich będzie potrzeba, a także się niszczą. O, my to mamy w pracowni jeden stojak zrobiony przez Dorotkę bardzo dawno temu, z pięknej baranowskiej gliny. Ten jest trwały, przeżył dużo bardzo wypałów tu i tam, dno ma pokryte równo szkliwem, jak zresztą wiele innych. Więc nigdy dość stojaków, pomyślałem sobie i z jednej takiej gliny co to nie nadawała się do czegokolwiek innego postanowiłem wytoczyć stojaki na kole.  Aby się nie zmęczyć, rzecz jasna. Zdjęcie prezentują coś w rodzaju procesu. Ścianki mogłyby być równej grubości,to prawda. Nie są, ale i tak miałem fajną zabawę.
Mój synek Michał od tygodnia w Skopie, w Macedonii. Pisze, że je cevap, pileszko polneto, burek, lokum itd, a ja nie wiem co to jest !!! Pisze również co pije, ale to akurat znam...







No comments: