Pages

Wednesday, May 25, 2011

Raku beads and simply tools = Korale raku i narzedzia proste.


Who like fire beads in raku? I don't like, to be honest, but our student love making them. So what can I do? I can make more kiln furniture to fire beds during our studio raku firings. I was trying to fire beds in raku in different ways, but none of these ways was enought good for me. How do you fire your beds in raku? 
--------------------------------------------------------------
Kto lubi wypalać korale w raku, ręka do góry. Nie widzę! A ja muszę...Co mnie do tego zmusza, co? Mnie do tego zmusza fakt, że każda kobieta lubi udekorować swoje popiersie. Nasze miłe studentki bardzo to lubią, na ten przykład. To co ja muszę iść zrobić? Ja muszę iść zrobić więcej stojaków do wypalania korali. To ja poszłem...
Różnie wypalałem korale raku, żadna metoda mnie nie zadowalała. Oto wersja stojaka, którą nazwałem roboczo "łóżko fakira". Plus trochę zdjęć moich korali, z czasów kiedy potrzebowałem raku-korali. 
A jak wy wypalacie swoje raku-korale?










Sunday, May 22, 2011

African Stone and rubber gloves = African Stone i gumowe rękawiczki.


Throwing African Stone clay body can be a hazardous idea. It has 30 percent 0-3 mm grog. This bowls was thrown just for fun of course. African Stone black over 1200 C centirades, and is perfect for sculptures. Dorothy, my wife works with this clay. She wears a rubber glaves wile working...Bellow some pictures from today's studio.
--------------------------------------------------------------------------------
Toczenie gliny African Stone może być niebezpieczne. Zawiera 30 procent szamotu 0-3 mm. Ta miska została wytoczona dla zabawy oczywiście, nie zamierzam toczyć z tej gliny, chyba...Glina ta wypala się na piękny, głęboki czarny kolor powyżej 1200 st C, w redukcji przyjmuje kolor czarno-niebieski, jeżeli oczywiście istnieje taki kolor. To doskonała masa rzeźbiarska, Dorotka z nią pracuje ostatnio. Używa gumowych rękawiczek...
Trochę dzisiaj pracowali my, ja toczyłem, podtaczałem, szykowałem wazony do biskwitu. Przygotowaliśmy też atrakcję na II-gi Żolifest - 10-12.06.2011. Nie mogę na razie zdradzić co to za atrakcje. Wszystko w swoim czasie. Czołem, społem i niebawem! Poniżej garść zdjęć z dzisiejszej pracowni.









Friday, May 20, 2011

Before weekend = Przed łikendem.

Wydaje się, że wreszcie będzie to spokojny weekend. Kilka ostatnich było dosyć aktywnych. Się cieszę nimi, paliłem raku w miłym towarzystwie, najpierw naszych przemiłych studentek, potem zaprzyjaźnionych ceramiczek z innych pracowni. Właśnie, ceramiczek, po raz kolejny zdaję sobie sprawę, że z ceramiką w mieście zajmują się głównie kobiety. Dziwne...Czy aby na pewno dziwne? Dlaczego tak jest, dlaczego?
Przede mną spokojna sobota i spokojna niedziela, mam zamiar trochę potoczyć, poszkliwić, może złożyć jakieś szkliwo...Słowem mam zamiar dobrze wykorzystać te dwa dni, bo następne weekendy będą zajęte aż po horyzont! Jeżeli zaś mowa o toczenie, to teraz się robi wazony...
Ten wazon na zdjęciu zrobiła moja żona Dorotka.Osobiście uważam, że jest bardzo dobry i namawiam Ją aby zrobiła takich więcej! Ale czy Dorotka mi posłucha, no ja nie wiem...:)

 



Monday, May 16, 2011

Raku - new wares = nowe prace.


Raku vases fired during Museums Night event...
----------------------------------------
Wazony raku wypalone w Noc...





new vases for next raku firing
nowe wazony do następnego wypału raku

Sunday, May 15, 2011

Raku Night = Raku Nocą.


Raku Nocą Muzeów - Noc Ognia. Się działo! Przede wszystkim bardzo się cieszę, że wydarzyło się wspólne rakowanie warszawskich pracowni ceramiki. To wielka przyjemność dla nas, piromaniaków! Bardzo dziękuję ze swej strony organizatorom! 
Podczas tej nocy można było do woli nasycić oczy i nosy fascynującymi efektami pracy ceramików. Zosia Kosiorek z Keramosu zbudowała piec węgierski. Raku wypalały pracownie Angoba, Czary oraz nasza czyli Ogród Sztuk, był także piec palony przez dzielną ekipę sklepu Ceramiq. Była wystawa kapitalnych prac raku oraz koncert, którego niestety nie miałem czasu wysłuchać. Po skończeniu wypalania na Chełmskiej pojechaliśmy jeszcze na Akademię Sztuk Pięknych zobaczyć wypalanie w innym piecu węgierskim zbudowanym przez Stacha Bracha. 
Zmęczeni i śmierdzący wróciliśmy do domu. W lodówce znalazłem zimne piwo, co za rozkosz....Poniżej przedstawiam kilka zdjęć, zrobionych przez Paulinę, Mateusza Lipińskiego oraz mnie. Nie wiem kto jest autorem jakiego zdjęcia. Chciałem bardzo podziękować Mateuszowi za fotografowanie nas przy pracy!

węgier Zosi Kosiorek
akcja Angoby
akcja Czarów
jeden z moich wazoników
raku akcja Pauliny, Dorotki i moja


węgier Stacha Bracha

Wednesday, May 11, 2011

Raku at Night = Raku w noc.



At Saturday's night there will be annual event, Museum Night Warsaw. Our studio was invited among other ceramic studios to take part in this event. Idea is to do multi-kilns Raku firing in the night's darkness. So I think it will be extremely exiting. Apart from raku firings, potter Zosia Kosiorek from Keramos studio will build and fire "rome" kiln. The exhibition of Raku wares there will be opened this night also. So welcome you all who will be at this time in Warsaw - Chełmska Str. 21, building 30 from 18:00 pm. Take photo cameras! 
-------------------------------------------
Z soboty na niedzielę odbędzie się Noc Muzeów. Wraz z kilkoma innymi pracowniami ceramiki zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Udział ten będzie polegał na wypale Raku w okolicznościach nocnych. Kilka pracowni odpali swoje piece, natomiast Zosia Kosiorek z Keramosu zbuduje i włączy piec typu "rzymskiego". Wypałom towarzyszyć ma wystawa prac Raku. Świetny pomysł, myślę bardzo interesujący od względem wizualnym. Bardzo serdecznie więc wszsytkich zapraszam, z aparatami foto i statywami, lub bez (aparatów, względnie statywów). Miejsce: WFFiD ul Chełmska 21 budynek 30 od godz. 18:00.



Yunomi.

My newest yunomi, the same gas firing cone 10...
-------------------------------------
Moje najnowsze yunomi, z tego pieca co ostatnio...








Tuesday, May 10, 2011

With finger = Z palcem.

Here are some yunomi-type cups from last gas firing decorated by my own finger with white slip...
-------------------------------------------------
Dalej naczynia wyjete z ostatniego pieca Matiego. Nie miałem czasu od razu pokazać wszystkiego z tego wypału. Zresztą zastanawiałem się czy pokazywać wszystko, różne są taktyki i praktyki...Nie dbam o to, mam ochotę się podzielić. Więc nie miałem czasu od razu. Dzieją się ciągle różne wydarzenia, maj to aktywny miesiąc jest. 
Czyli kubki typu yunomi, wyższe niż szersze, be ucha, mniej lub bardziej udekorowane białą angobą i palcem, wypalone gazem w 1280 stC. Prawda, że słodkie?